Travis Scott jest pozwany
W następstwie tragedii na koncercie Travisa Scotta, bądźcie pewni, że czeka nas fala procesów sądowych.
Travis Scott jest pozwany. To pierwsza otwarta sprawa z serii możliwych przyszłych roszczeń wobec artysty po koncercie o godz Święto Astroświata, w którym zginęło 8 osób, a 25 osób trafiło do szpitala.
Jeden z uczestników koncertu, Manuel Souza, pozwał Travisa Scotta, a także firmy odpowiedzialne za organizację Astroworld Fest – Live Nation Entertainment i ScoreMore. O tym informuje billboardy. W oświadczeniu Souza przekonuje, że tragedii można było uniknąć.
„Oskarżeni nie zapewnili ochrony na koncercie” – powiedział Steve Karcher, prawnik Souzy. „Wręcz przeciwnie, celowo zignorowali niebezpieczeństwo, jakie mogło zagrażać gościom koncertu. W niektórych przypadkach ich działania zachęcały do niebezpiecznych zachowań na koncercie” – dodał prawnik. Karcher zauważył również, że organizatorzy zdecydowali się kontynuować koncert pomimo zwiększonego zagrożenia dla widzów.
W oświadczeniu znajdują się oskarżenia kierowane osobiście do Travisa Scotta. „Założyciel festiwalu i jego główny wykonawca od dawna zachęcają do takich [niebezpiecznych] zachowań. Jego zachęcanie do przemocy na koncertach miało już wcześniej smutne konsekwencje” – powiedział Karcher.
Souza chce pozwać oskarżonych na co najmniej milion dolarów.
Travis Scott, który po festiwalu spotkał się z krytyką, na tragedię zareagował na Twitterze, gdzie w pisemnym oświadczeniu napisał, że jest „całkowicie zdruzgotany wydarzeniami wczorajszego wieczoru”. Artystka obiecała pomoc potrzebującym wsparcia mieszkańcom Houston, a także podziękowała straży pożarnej i policji w Houston za pracę włożoną w ratowanie ludzi.
Burmistrz Houston, Sylvester Turner, poparł rapera i organizatorów koncertów: „Na koncercie było więcej ochroniarzy niż na meczu World Series” [decydująca seria meczów w głównym baseballu]. „Powstrzymam się od wyciągania pochopnych wniosków do czasu uzyskania wyników dokładnego śledztwa” – dodał Turner.
Wcześniej szef policji w Houston, Troy Finner, powiedział, że śledztwo w sprawie przyczyn tragedii przechodzi w ramy postępowania karnego w związku z plotkami, jakoby część ofiar przed koncertem przyjmowała narkotyki w zastrzykach.