Twórcy Destiny 2 obiecują „duże zmiany” w sezonie 11
Bungie ogłosiło plany skierowania Destiny 2 w nowym kierunku w sezonie 11 i później, po tym jak ich niezwykle popularny tytuł spotkał się z masową reakcją społeczności z powodu serii „słabych” spadków zawartości w 2020 roku.
Później głośny przepływ Bungie i Activision w styczniu deweloperzy płyną samotnie ze swoją franczyzą strzelanek-maruderów. Fani oczekiwali, że podział odświeży grę. Wygląda na to, że stało się odwrotnie.
Twórcy podjęli kilka udanych posunięć. Playlista konkursowa Destiny Trials of Osiris dokonał mile widzianego powrotu w sezonie 10. Niestety, odpowiedź została wyciszona. Niektórzy fani posunęli się nawet tak daleko zażądał powrotu Activision .
Zasadniczo jest to główne źródło paniki w Destiny. Sama gra zyskała na tym, że jest darmowa, ale ogólnie nastrój się pogorszył. Odejście Bungie od dodatków na rzecz nowych przepustek sezonowych wywołuje publiczne oburzenie.
Ciągła reakcja spowodowała ruch w szeregach Bangui. Menedżer społeczności Dylan „dmg04” Gafner obiecał po drodze „ogromne zmiany”, a reżyser Luke Smith potwierdził odejście od swojej znienawidzonej strategii „FOMO”.
Bungie ujawnia „nowy kierunek” Destiny w kolejnych sezonach
Według reżysera Justina Trumana, który na początku tego tygodnia pisał o problemach na blogu deweloperów, Bungie „będzie próbowała zrobić coś nieco innego”, aby odzyskać fanów, którzy opuszczają grę.
„Ostatnio pojawiła się coraz większa lista problemów z grą” – „Próby [Ozyrysa], wzrost liczby oszustów na PC, nasz nowy model sezonowy, równowaga pomiędzy zdobywanymi nagrodami a kupowanymi przedmiotami. Uważnie obserwujemy” – powiedział.
Inny menedżer społeczności gier, Cozmo, podzielił opinię Trumana. Dodał do wątek na Reddicie Bungie „dobrze zdaje sobie sprawę”, że fani doświadczają obecnie „dużo frustracji” i potwierdziła plany naprawienia tego problemu.
Kiedy te „ogromne zmiany” mogą pojawić się w Destiny 2?
Niestety, żadne z oświadczeń Bungie nie potwierdziło, kiedy planowane zmiany mogą nadejść. Ustalono jednak pewne daty: na Twitterze Smith wspomniał, że „nadchodzi sezon 12”.
„[Mamy już] wiele dobrych rzeczy w Destiny” – powiedział także dyrektor franczyzy. „Przed nami jeszcze długa droga, zanim trafimy do miejsca, z którego jesteśmy naprawdę dumni. W nadchodzących tygodniach będziemy rozmawiać o kolejnych krokach.”
W Destiny jest mnóstwo dobrych rzeczy. Przed nami jeszcze długa droga, zanim będziemy mogli umieścić go w miejscu, z którego będziemy naprawdę dumni. W nadchodzących tygodniach będziemy rozmawiać o kolejnych krokach. Dziś zaczynamy od wersji próbnych i zabezpieczeń. https://t.co/Ggz50k2J7B
— thislukesmith (@thislukesmith) 23 kwietnia 2020 r.
To niewiele, zwłaszcza bez żadnych szczegółów na temat tego, co planuje się naprawić w Destiny, ale z pewnością jest powód do świętowania. Aby Bungie przełamało ciszę radiową, musi zrozumieć, że musi działać szybko.