Recenzja Xbox Series X: Microsoft zaciera granice między konsolą a komputerem

Szybkie CV to coś więcej niż tylko chwyt

Peak Performance pozwala również serii X i S na korzystanie z funkcji szybkiego wznawiania, która umożliwia wstrzymanie gry i załadowanie innej w tym samym czasie. Microsoft bawił się tym pomysłem od czasu premiery Xbox One, ale dopiero teraz ta niegdyś błędna funkcja została w pełni zaimplementowana. W przeciwieństwie do swojego bardziej topornego poprzednika, Xbox Series X pozwala wstrzymywać i uruchamiać wiele gier jednocześnie. 

Chociaż funkcja szybkiego wznawiania działa z wieloma tytułami, działa niewiarygodnie dobrze i zapewnia płynne, szybkie przejścia. W ciągu zaledwie kilku sekund możesz przenieść się z przesiąkniętych krwią pól bitew Gears of War 5 do pięknych, ręcznie rysowanych środowisk Ori and the Will of the Wisps. 

Jednak naprawdę zaskakujące jest to, jak dobrze Xbox Series X obsługuje tę funkcję. Nawet po wstrzymaniu wielu gier w tle liczba klatek na sekundę każdego tytułu nie spada zauważalnie. W rzeczywistości każda kompatybilna gra, która została przetestowana z funkcją szybkiego wznawiania, działała jak przyjemność, ale tylko czas pokaże, jak poradzi sobie z bardziej intensywną grą systemu. 

Ponadto funkcja Quick Resume pozostaje aktywna nawet po całkowitym wyłączeniu konsoli. Możesz wreszcie pożegnać się z irytującymi momentami, gdy spieszysz się, aby znaleźć punkty zapisu lub musisz zostawić konsolę bezczynną w szczególnie ważnej sekcji. 

Ta funkcja może wydawać się stosunkowo niewielkim dodatkiem i prawdopodobnie nie będzie głównym punktem sprzedaży serii X, ale właśnie to pokazuje, jak naprawdę jest ta konsola. 

Wysoka wydajność w niskiej cenie

Chociaż Xbox Series X może nie mieć wszystkich dzwonków i gwizdków najlepszych wersji komputerów PC, oferuje doskonałą wierność graficzną i wydajność w bardziej przystępnej cenie. Seria X ma na celu zapewnienie stabilnej wydajności 4K przy 60 klatkach na sekundę z obsługą do 120 klatek na sekundę w zależności od nazwy. Posiadacze telewizorów 8K również będą mogli cieszyć się większą wyrazistością obrazu, choć kosztem wydajności. 

Chociaż nie ma sposobu, aby przetestować FPS Xbox Series X od środka, każda testowana gra wydawała się utrzymywać stałą liczbę klatek na sekundę przy 1440p. Nawet gdy akcja na ekranie była szczególnie gorąca, seria X utrzymywała stałą wydajność i nigdy nie przeszkadzała w ogólnych wrażeniach — obszar, który często był rzadkością w poprzednich wydaniach konsoli. 

Zaowocowało to bardzo płynną rozgrywką, która przypominała grę na komputerze klasy średniej. Gdyby nie potężny kontroler Xbox Series X, trudno byłoby zapamiętać, że tak naprawdę grasz na domowej konsoli. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy Series X jest sparowany z monitorem o wysokiej częstotliwości odświeżania. Strzelanki są zwinne i szybkie, platformówki są niezwykle responsywne, a gry wyścigowe zapewniają płynną i szybką rozgrywkę. Nie było gry, którą testowaliśmy, z którą seria X nie mogłaby sobie poradzić. 

Ray tracing i wyższa rozdzielczość ożywiają każdy świat

Jeśli śledziłeś najnowsze osiągnięcia w technologii gier, wiesz, z jaką pasją programiści wykorzystują ray tracing. Ten ostry efekt świetlny ożywia świat każdej gry, tworząc dynamiczne odbicia i cienie, zapewniając większą wierność wizualną niż kiedykolwiek wcześniej.

Zarówno Xbox Series X/S, jak i PS5 będą pierwszymi konsolami, które uzyskają dostęp do tego graficznego ulepszenia, co czyni je ważnym punktem sprzedaży dla tych, którzy chcą naprawdę zanurzyć się w świecie gry. 

Podczas gdy wiele nadchodzących gier będzie zawierało ray tracing w chwili premiery, to Gears of War 5 pokazało, jak te dynamiczne odbicia i cienie będą wyglądać na Series X. Nie tylko oprawa wizualna wygląda absolutnie niesamowicie na Series X, ale także strzelanka działa naprawdę dobrze. W rzeczywistości ruiny Azury okazały się idealnym środowiskiem do przetestowania doskonałych możliwości oświetleniowych serii X i nie zawodzi. 

To z pewnością ekscytujący czas dla fanów konsoli Xbox.

Jasne promienie naturalnego światła słonecznego przebijają się przez wierzchołki drzew w dżungli i odbijają się od lśniącego wodospadu, podczas gdy słabo oświetlone głębiny bunkrów COG sprawiają, że cienie tańczą na ścianach, gdy pociski przelatują przez zalane korytarze.

To niesamowite, że funkcja, która nie powoduje znacznego spadku wydajności podczas pracy w rozdzielczości 1440p. Oczywiście może się to zmienić w grach z intensywnym oświetleniem i efektami cieni, ale zachęcające jest obserwowanie takiej wydajności tak wcześnie. 

Chłodny i cichy

Seria X działa świetnie bez względu na to, co w nią rzucisz.

Seria X wcale nie jest głośna. W rzeczywistości dźwięk wentylatora można usłyszeć tylko po zdjęciu słuchawek i wyłączeniu dźwięku w grze. W przeciwieństwie do Xbox One, Series X zapewnia również chłód po godzinach intensywnej gry. Wynika to głównie z pionowego umieszczenia wentylatorów konsoli, co pomaga rozpraszać ciepło tuż nad konsolą. Dla osób z ograniczoną powierzchnią pionowe umieszczenie wentylatora jest darem niebios. 

Drobne zmiany kontrolera sprawiają, że gra działa płynniej

Kontroler Xbox Series X nie może pochwalić się żadnymi przełomowymi funkcjami, ale jest kilka drobnych zmian, które czynią go atrakcyjniejszym niż jego poprzednik. Po pierwsze, dotykowe mini kropki na dolnym uchwycie i spustach pomagają pewnie trzymać kontroler w dłoniach, bez względu na to, jak spocone są dłonie. To sprawia, że ​​jest to świetna opcja do nocnych sesji grindowania lub gdy musisz pozostać w wypełnionych adrenaliną trybach dla wielu graczy. 

Wyzwalacze serii X nie mają funkcji adaptacyjnych Sony, co utrudnia uderzanie w spusty podczas korzystania z niektórych przedmiotów, takich jak łuk – jednak są one bardzo responsywne i wygodne w naciśnięciu.

Wraz ze zwykłymi przyciskami wejściowymi jest teraz dedykowany przycisk udostępniania – jedno dotknięcie tego małego przycisku i możesz bez wysiłku robić zrzuty ekranu i zapisywać te warte montażu klipy w osobnej instancji.