Recenzja It Takes Two, świetnej gry kooperacyjnej EA
It Takes Two to najnowsza gra kooperacyjna od EA Originals, w której gracze kontrolują dwie osoby zamienione w marionetki. Pracując razem, waszym celem jest odbudowanie zniszczonego związku po rozwodzie, ale aby to zrobić, będziecie musieli stawić czoła całej masie prób i udręk.
Twórca gry, firma Hazelight Studios, została założona przez Josefa Faresa w 2014 roku po udanej grze Brothers: A Tale of Two Sons. Po wydaniu pierwszego tytułu A Way Out, który zdobył nagrodę BAFTA w kategorii multiplayer w 2019 roku, Josef i jego zespół przełamują schemat i przenoszą go na zupełnie nowy poziom dzięki swoim ostatni pomysł.
Dzięki wczesnemu dostępowi do It Takes Two wiemy teraz znacznie więcej o świecie, kopiąc głębiej, ponieważ teraz nie ograniczamy się tylko do informacji, które zostały pokazane w zwiastunach.
W przeciwieństwie do cel więziennych z ich najnowszej gry, ten odświeżający projekt z pewnością będzie pełen inspiracji, napędzany sukcesem największych studiów filmowych i gier. Sam Fares przyznaje nawet, że starali się opowiadać historie i tworzyć postacie w taki sam sposób, jak odnoszący sukcesy Pixar.
Ta samozwańcza komedia romantyczna jest także „listem miłosnym do Nintendo”, w którym gracze mogą znaleźć pisanki nawiązujące do jego ulubionych gier. Jednak pomijając te niszowe detale, można powiedzieć, że to będzie szalona jazda.
Odkrywanie wszechświata „Trzeba dwóch”.
Wcielając się w rolę May i Cody'ego, zarówno gracz, jak i postać mają za zadanie pracować zespołowo w celu odnalezienia swojej córki Rose po tym, jak chce, aby Księga Miłości, napisana przez dr Hakima, pomogła rozwiązać problemy jej rodziny. Zaczynając w swojej przydomowej szopie, gracze są stopniowo zapoznawani z elementami sterującymi, które są intuicyjnie wprowadzane podczas gry — nigdy nie czują się zmuszani ani poganiani.
Gracze muszą współpracować, aby znaleźć rozwiązania dla niektórych niezwykle trudnych wyzwań, a może to być wszystko, od wspinania się po ogromnych ścianach po odpieranie ataku powietrznego batalionu wiewiórek. To i tak nie jest łatwe, ale wyzwanie jest tym, co sprawia, że gra jest tak zabawna.
Przebywanie w tym niezwykle szczegółowym, skrupulatnie wykonanym krajobrazie to przyjemność. Fares i jego zespół wyraźnie odeszli od gier kolekcjonerskich na rzecz wyrafinowanego, interaktywnego miejsca z małymi momentami poza pętlą gry, które mają zaludnić świat, w którym żyjemy.
Mechanika i kinematografia gry naprawdę wiążą się z ogólnym przesłaniem „miłość zwycięża wszystko” w It Takes Two. Na przykład gra wykorzystuje swoją mechanikę również w przerywnikach filmowych. To nie tylko machanie rękami jako funkcja bez wyjaśnienia. Podobnie mechanika reanimacji po naciśnięciu przycisku podczas starć z bossami pokazuje, że miłosne serce powoli się napełnia, zanim wrócisz do gry.
Jeśli lubisz wyzwania, tutaj znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz. Walki z bossami w grze są niesamowicie zabawne, a nawet mogą sprawić, że kontroler zostanie wyeliminowany, gdy obaj zostaniecie wyeliminowani. Czy kiedykolwiek chciałeś zmierzyć się z odkurzaczem, który sieje spustoszenie i mści się za złe traktowanie? Nie szukaj dalej!
Zagadki do rozwiązania są również niezwykle trudne. Gigantyczne laboratorium żołędzi zbudowane przez wiewiórkę to jeden z najbardziej przyprawiających o ból głowy momentów w podglądzie. Używając każdego dostępnego narzędzia do manipulowania ich kołami zębatymi i kołami pasowymi, zrozumienie fizyki tego, co robiłeś, wymagało czasu i starannego przemyślenia, zanim będziesz mógł wspólnie pracować nad postępem.
Fares opisuje tę grę jako komedię romantyczną, ale zawsze balansuje między zabawą a wzruszaniem, płynnie tworząc fascynującą historię, która sprawia, że chcesz więcej.
W pewnym momencie May musiała walczyć z wiewiórką i wyglądało na to, że grasz w Tekkena lub Street Fightera. Wszystko to dzieje się na dachu samolotu zrobionego z majtek, aby podkreślić, jak przypadkowe mogą być rzeczy. Możemy śmiało powiedzieć, że jest to gra nieprzewidywalna.
Każda postać ma również swój własny, unikalny zestaw umiejętności poruszania się. Mei to mobilna postać, bardziej odpowiednia dla osób, które naprawdę interesują się strzelankami. Na przykład może pokonywać duże szczeliny swoim młotem i poruszać się naprawdę łatwo. Z drugiej strony Cody bardziej przypomina czołg. Jeśli chcesz zadawać duże obrażenia, ale wybrać wolniejszą ścieżkę, to jest twój facet.
Podczas gdy te dwa style gry są potencjalnymi sposobami na ponowne przeżycie gry, „It Takes Two” skupia się na braku powtarzalności. Fares powiedział: „To nie powinno być najważniejszą rzeczą w grze. Wcale nie jestem wielkim kolekcjonerem. Wolałbym, żebyśmy tworzyli ciekawy i interaktywny świat, a nie tylko kolekcjonowali rzeczy”.
Nie kolekcja rzeczy?
W przeszłości wiele takich gier kooperacyjnych podążało ścieżką kolekcjonowania, zachęcając ludzi do szukania pewnych rzeczy po drodze. Jednak w It Takes Two nie ma nic do zbierania – i jest ku temu powód.
Fares rozumie, że przedmioty kolekcjonerskie mogą być używane do odciągania graczy od utartych szlaków, ale czuje, że są na to inne sposoby: „Wiem, że błyszczące gówno odciąga gracza od fabuły, ale możesz zabrać swoją postać z drugiej strony”. Możesz mieć interaktywny świat; spróbuj na przykład ukończyć wbudowaną minigrę.
„Więc nie masz przedmiotów kolekcjonerskich w It Takes Two, z których jesteśmy bardzo dumni, zamiast tego masz świat, który chcesz odkrywać”.
Ta wizja bardzo dobrze się opłaca. Z wyzwaniami dla par, które pasują do przepływu pary budującej ich związek, jak mini-gra w przeciąganie liny lub strzelnica rozrzucona po całym świecie, a nie typowe przedmioty kolekcjonerskie. Aktywnie czujesz, że służą one wzmocnieniu (lub podważeniu) relacji między postacią a graczem. W tym sensie nic w tej grze nie wydaje się przybite ani nie na miejscu.
Stosunkowo wypolerowany
Błędy, problemy mechaniczne i brak polerowania były rzadkie. Od czasu do czasu zdarzały się zacięcia, ale nigdy nie było do końca jasne, czy było to spowodowane naszym połączeniem online, czy problemami z naszą wersją wstępną.
Podobnie niezgrabna mechanika utrudniała płynność gry, głównie zdolność Cody'ego do rzucania gwoździami. Naciskanie przycisków może czasem wydawać się sprzeczne z intuicją, zwłaszcza biorąc pod uwagę zdolność Mei do kołysania paznokciami.
To powiedziawszy, każda mechanika wprowadzona w It Takes Two jest świeża i ekscytująca. Nie ma nic podobnego ani nudnego. Umiejętności i narzędzia przychodzą i odchodzą, podobnie jak twoje podejście do gry.
Jest to pełne radości i wywołujące serotoninę doświadczenie, które z pewnością wywoła uśmiech na twojej twarzy i sprawi, że pomyślisz o swoich osobistych związkach.
It Takes Two ukaże się w dwóch wersjach na PC, Xbox One, Xbox Series X/S, PlayStation 4 i PlayStation 5 26 marca 2021 roku.