Wyjaśnienie zakończenia „Vigilante”: czy tożsamość Ji Young została ujawniona?
Dramat „Vigilante” zakończył swoją ekscytującą podróż ósmym odcinkiem, dostarczając widzom nie tylko intrygującego linczu i bezkompromisowej walki z przestępczością, ale także szereg pytań dotyczących tożsamości tajemniczego Vigilante, a także przyszłych losów jego główny wykonawca, Kim Ji-yong. Zastanówmy się, jak dobrze autorzy zakończyli swoją historię i czego się spodziewać w przyszłości.
Główny wątek:
Dramat skupia się na Kim Ji Youngu, który jako dziecko cierpi z powodu tragicznego morderstwa swojej matki i zmienia się w Strażnika, tajemniczego orędownika sprawiedliwości, zdeterminowanego zemścić się na tych, którzy uchylają się od prawa. W trakcie opowieści Ji Young staje w obliczu różnych wrogów i pytań, w tym ujawnienia swojej tożsamości.
Spojlery fabuły:
Pod koniec dramatu Mi Ryeo i Jo Hong zdają sobie sprawę, że Ji Young został strażnikiem, aby wypełnić luki w systemie wymiaru sprawiedliwości. Choć składa przysięgę jako oficer, robi to inaczej niż towarzysze, podkreślając, że jego misja nie jest jeszcze zakończona.
Scena finałowa:
W ostatniej scenie Ji Young spotyka się z Panem Bangiem i interweniuje Sung Wook. Podczas walki Sung Wook zostaje kontuzjowany, a Ji Young ma wątpliwości, czy jego tożsamość została ujawniona. Mi Ryeo ogłasza, że Strażnikiem był Sung Wook. Seria kończy się nieprzytomnością Ji Younga i Sung Wookiem w karetce.
Zakończenie i koniec otwarty:
Tym samym „Vigilante” ma otwarte zakończenie, pokazując, że Ji Young pomimo złożenia przysięgi kontynuuje swoją misję. Sung Wook, obecnie strażnik, zdaje sobie sprawę z luk w systemie i staje w obliczu tragedii swojego ojca. Być może drugi sezon przyniesie nowe zwroty w walce o sprawiedliwość.
Podsumowując:
„Vigilante” pozostawia widza z ekscytującymi pytaniami i oczekiwaniami, podkreślając, że walka o sprawiedliwość nigdy się nie kończy, a wiele tajemnic pozostaje nierozwiązanych. Czy publiczność była rozczarowana, czy zatriumfowało poczucie sprawiedliwości, każdy będzie mógł ocenić indywidualnie, ale jedno jest pewne – „Vigilante” niewątpliwie wzbudził zainteresowanie i pozostawił długo oczekiwany ślad w świecie dramatu.