From Other Suns: Space Pirate Simulator na Oculus i Vive

Jeśli FTL: Szybciej niż światło (2012) i franczyzy Borderlands urodziło się dziecko, niezmiennie rodziło się potwornie złożone potomstwo Z innych słońc,  pierwszoosobowa strzelanka/symulator sterowania statkiem kosmicznym od studia Gunfire Games, twórców m.in  Martwi i pogrzebani (2017). Chronos (2016) и Herobound: Czempion duchowy (2016) . Podobnie jak jego proceduralnie generowany duchowy przodek FTL ,  FOS  sprawi, że będziesz jęczał na każdym kroku, nigdy nie możesz być pewien, że dwie lub trzy godziny spędzone na walce z piratami, kosmitami lub zombie przyniosą zwycięstwo.

Uwaga dla czytelnika: zanim zacznę, chcę wyjaśnić, że przejście z systemu do systemu w  FOS  realizowane za naciśnięciem przycisku. Mapa jest skończona, podróżujesz od lewej do prawej, a jedynym pilotem, jaki będziesz wykonywać, będzie przemieszczanie się z systemu do systemu. Jeśli chcesz pilotować własny statek i latać tam, gdzie chcesz, proponuję przyjrzeć się tej kategorii Steamowy „symulator kosmiczny”  zacząć .  Przejdźmy teraz do recenzji.

Gameplay

Znajdujesz się po drugiej stronie kosmosu po przetestowaniu eksperymentalnego napędu warp, który niesie ze sobą przerażający, wirusopodobny obcy gatunek, który depcze ci po piętach w drodze powrotnej na Ziemię. Jako kapitan małego statku klasy Skimmer będziesz musiał zebrać wystarczającą ilość złomu (uniwersalna waluta) i kupić, splądrować lub ukraść wystarczającą ilość paliwa i rakiet, aby bezpiecznie wrócić do domu. Brzmi prosto, prawda? Po prostu eksploruj systemy gwiezdne, ukończ kilka misji, strzelaj do głupców i jesteś w domu! Nie bardzo.

Utrzymanie, ulepszanie, przechowywanie pocisków i tankowanie statku to tylko część procesu równoważenia gry. Będziesz także musiał wspierać załogę NPC, ponieważ gdy zginiesz od ognia na wrogim statku, zapasowi członkowie załogi staną się dodatkowym życiem. Gdy wypadniesz z zespołu, stracisz życie, więc wyzwaniem jest utrzymanie co najmniej jednej torby mięsa na swoim statku, abyś mógł iść naprzód. Robi się szczególnie gorączkowo, gdy grasz w trybie wieloosobowym, a cała twoja trzyosobowa drużyna zostaje zniszczona, co czasami może zostawić cię z przypisanym workiem mięsa do ochrony, podczas gdy reszta z was kontynuuje pracę jak roboty. Możesz oczywiście kupować nowych członków załogi, ale są oni zarówno rzadcy, jak i kosztowni.

Naprawa systemów wewnętrznych w czasie rzeczywistym podczas odpierania wrogich oddziałów abordażowych podczas bitwy między statkami to tylko część desperacji, której doświadczysz, przechodząc obok przed nieuchronną śmiercią. A kiedy jesteś martwy, jesteś martwy. Wszystko jest zresetowane. Możesz wyjść podczas prywatnej bramy i zapisać swoje postępy, ale po śmierci nie możesz wrócić do żadnego punktu zapisu. Może to brzmieć jak przerażająca ocena gry, ale tak naprawdę nie jest. To uczciwe ostrzeżenie, że śmierć jest integralną częścią twojej gry. W końcu wygrasz, ale będzie to wymagało szczęścia, z trudem zdobytego zrozumienia typów wrogów i pomocy stałych przedmiotów uzyskanych z osiągnięć w grze.

Jako jeden z niewielu sposobów na prawdziwy postęp  fos,  wykorzystywanie osiągnięć gry do uzyskiwania stale dostępnej zaawansowanej technologicznie broni i ulepszonych statków zasadniczo działa jak suwak trudności, który nagradza wytrwałość Syzyfa w zakresie umiejętności technicznych. Nie ma innego sposobu na dostosowanie poziomu trudności. Jeśli jednak jesteś podobny do mnie, zarówno leniwy, jak i niekompetentny, jedyną bezpieczną przystanią, jaką znajdziesz, będzie prawdopodobnie gra wieloosobowa, w której inni gracze wykonali za ciebie ciężką pracę. Zgadza się, zawsze możesz być przydzielonym workiem mięsa, jeśli nie chcesz spędzać godzin na zabijaniu setek piratów z określonej frakcji w celu odblokowania następnego osiągnięcia statku. Tylko nie oczekuj popularności.

Bitwy między statkami są często wymuszane przez wrogie zakłócacze FTL, więc albo walczysz na śmierć, albo rzucasz wszystko, co masz, w potężne pirackie podsystemy i masz nadzieję, że strącisz je wystarczająco mocno, aby uwolnić cię z ziemi. zacięły się lub zmniejszyły ich możliwości taktyczne, dzięki czemu można je przenosić i usuwać ręcznie. Ostatnia część jest moją ulubioną, ponieważ naprawdę zwiększa poczucie zagrożenia. Bitwy między statkami są dość proste (strzelanie do złoczyńców, naprawa podsystemów) i prawie natychmiast dowiesz się, czy zmierzasz w kierunku natychmiastowej gry opartej na statystykach wroga.

Ponieważ tak wiele zależy od twojego statku, element strzelanki z perspektywy pierwszej osoby oferuje mile widzianą pauzę, aby w inny sposób zarządzać zasobami technicznymi w grze. Nie nazwałbym tego idealnym strzelaniem VR, ponieważ wiele komicznie dużych miotaczy w grze uniemożliwia patrzenie w dół, pozostawiając cię do spryskiwania i modlenia się, dopóki nie poczujesz, gdzie i jak strzela pistolet. Istnieje około 5 lub 6 klas broni, które różnią się siłą i pojemnością magazynka, więc będziesz musiał uważać na najlepszą broń, gdy ścigasz wrogie statki. W końcu miałem nadzieję, że wyjdzie poza broń jednoręczną i ostatecznie zaoferuję również broń dwuręczną, ale niestety, wszędzie znajdziesz się uzbrojony w „pistolety” wielkości karabinu rakietowego.

Przeprowadzając ekwipunek z 5 pistoletami i dwiema kaburami udowymi, system wynalazcy może sprawić, że podrapiesz się po głowie, gdy przypadkowo złapiesz pistolet z podłogi lub ściany zamiast wybrać pożądaną broń, ale z czasem przyzwyczaisz się do tego. w grze, upewnij się, że odpowiednio podświetlasz swoją broń i trzymaj się z dala od ścian i innej broni w swoim dążeniu do znalezienia największej i najgorszej dostępnej armaty ręcznej. Inwentarz, mimo wszystkich swoich wad, jest znacznie lepszy niż przewijanie przez płaski interfejs.

Mimo wielu problemów z balansem, amunicja tak naprawdę nie jest jednym z nich, ponieważ zarówno wróg, jak i twój statek mają wystarczająco dużo stacji przeładowania rozsianych po całym miejscu, abyś mógł uzupełnić sok pewpewew. Jednak po pewnym czasie strzelanie może stać się nużącym ćwiczeniem ze względu na brak wizualnego wskaźnika stanu zdrowia przeciwnika i zastanawiasz się, ile razy trzeba trafić w głowę niechronionej osoby wybuchowym granatem, aż zamieni się ona w pył plazmowy .

Oprócz broni, materiały eksploatacyjne w grze – stimpacki i urządzenia do hakowania ładowni – można znaleźć tylko na innych statkach, więc będziesz miał wystarczająco dużo szczęścia, aby je znaleźć i mieć wystarczająco dużo miejsca w ekwipunku dodatkowym, aby przywieźć je następnym razem.

Szczerze mówiąc, w trybie dla pojedynczego gracza może być za dużo masochistycznie. Wystarczająco źle jest, gdy ignoranci członkowie załogi AI giną w każdej chwili, podczas gdy w trybie dla wielu graczy możesz wysłać prawdziwą żywą osobę, aby chroniła ważne wnętrzności statku. Tryb wieloosobowy pozwala planować strategie, szybciej ukończyć poziomy i ogólnie zużywać więcej materiałów eksploatacyjnych, aby stworzyć przyzwoity zapas na swoim statku. Po prostu przyjemniej jest grać i uczyć się od innych, ponieważ wszyscy próbują złamać kod, jak szybciej i wydajniej dostać się na Ziemię. Jest to nieco utrudnione przez poziom trudności, który skaluje się wraz z liczbą żyjących członków załogi na pokładzie, ale jestem gotów założyć się, że tryb wieloosobowy jest nadal łatwiejszy niż tryb dla jednego gracza dalekiego zasięgu.

Z innych słońc  jest dużo zabawy z odpowiednim zespołem, jak w Star Trek: Bridge Crew autorstwa Ubisoft  (2016)  więc jeśli myślisz o graniu solo, lepiej miej twardą głowę na karku.

Zanurzenie

Kiedy wielki, zły statek-matka obcych skacze do przodu w stałym tempie, pozostawiając każdy statek i stację zniszczoną na swojej drodze, nigdy nie będziesz miał dużo czasu na grindowanie czegokolwiek, ponieważ 5-10 razy, pokonując grę, będziesz głównie polegał na szczęściu i może jedno lub dwa mądre ulepszenia taktyczne, aby osiągnąć cel końcowy. A nawet wtedy mogłeś po prostu utykać z gównianymi ulepszeniami, ostatnią stymulacją i postawą „zrób to albo zgiń”, którą doskonaliłeś po 10 godzinach gry obejmujących wiele przebiegów gry. Ten rodzaj egzystencjalnej paniki, czy to w trybie dla jednego gracza, czy dla wielu graczy, ma świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, utrzymując zaangażowanie do samego końca.

Pomijając niebezpieczne strzelaniny, jeśli chodzi o zanurzenie, nie ma to jak czas, w którym po prostu spędzasz czas i eksplorujesz statki. Praktycznie nic nie jest interaktywne, co wydaje się być straconą szansą na galaktyczną skalę. Żetony do pokera leżą cicho w jadalni, telewizor jest martwy i szary w kwaterach załogi, a twoja ręka patrzy na wszystko za absolutnie nic. Kolejna mała lista problemów: NPC nie reagują, gdy próbujesz usunąć ich z drogi, a nawet nie dostajesz satysfakcjonującego brzęku broni, ponieważ twoja broń również przebija się nawzajem.

Dzięki systemowi łączenia ekwipunku nawet proste przekazanie broni innemu graczowi staje się obowiązkiem. Musisz – i nie żartuję – albo znaleźć stację ładowania/uchwyt ścienny do wymiany broni, albo rzuć to na ziemię  co nie zawsze działa. Będziesz także musiał nauczyć się, jak upuszczać broń na ziemię, aby nie wróciła automatycznie do twojego ekwipunku.

Kiedy nic nie wydaje się solidne i prawie nic nie reaguje na twoją obecność, uczysz się ignorować ogromną większość otoczenia, skanując tylko kilka dedykowanych materiałów eksploatacyjnych i kart dostępu. W pewnym sensie sprawdzasz wewnętrznie, ponieważ obietnica zamiany i głupców zostaje złamana podczas pierwszej sesji gry. Wielka szkoda, ponieważ proceduralnie generowane wnętrza są bogate wizualnie i idealnie powinny zapewniać równie bogatą interakcję z przedmiotami.

Jednak dźwięk otoczenia jest doskonały, oferując różne szumy i szumy, dzięki którym statek naprawdę wydaje się żywy. Ścieżka dźwiękowa również zasługuje na więcej pochwał, niż mogę dać, w razie potrzeby użyczając momentów o prawdziwie kinowej jakości. Aktorstwo głosowe to wspaniała mieszanka akcentów amerykańskich i wschodniego Londynu, z których większość jest przekonująca i bardzo dobrze zrobiona.

Występuje zauważalny brak pozycyjnego VOIP, co oznacza, że ​​głos twojego współlokatora zawsze brzmi tak samo, bez względu na to, gdzie jesteś, ale jest to dość drobne chrząknięcie.

Wygoda

Dostępnych jest kilka stylów ruchu, które dają większości ludzi styl, do którego są przyzwyczajeni, a nawet jeden, który jest rzadko używany w Gunfire, który Gunfire nazywa „trybem komfortu”, ale można go dokładniej opisać, nazywając go „trybem teleportacji” z trzeciego impreza." W tym trybie pilotujesz swoją kopię do przodu, podczas gdy POV pozostaje z tyłu. Gdy tylko znajdziesz miejsce, w którym chcesz być, natychmiast się tam teleportujesz. Dzięki temu jesteś uczciwy, ponieważ twoja kopia w trzeciej osobie jest nadal podatna na uszkodzenia, ale zapewnia dodatkową korzyść w postaci najwygodniejszego stylu ruchu VR poza naturalnym ruchem w skali pomieszczenia 1: 1.

Istnieją również ruchy głowy i ramion w pierwszej osobie, co daje bardziej tradycyjny klimat FPS. Grałem głównie w pozycji siedzącej, co daje płynny ruch do przodu w stosunku do ciała. Pozwala to na poruszanie się do przodu patrząc w lewo i w prawo i nie wymaga znacznego ruchu ciała. Dostępne są zarówno płynne, jak i ostre toczenie.

Włączenie trybu komfortu i natychmiastowego obracania wraz z „wymuszonym chwytaniem” przedmiotów sprawia, że ​​ta gra jest niezwykle wygodna do grania zarówno w pozycji siedzącej, jak i stojącej.

Czy artykuł był pomocny?

Dziękuję bardzo!

TAK! >. Nieźle :

Wyślij to, aby mi pomóc!